Zawsze jak dojeżdżam do…
Zawsze jak dojeżdżam do jakiegoś auta które ma włączone tylne światło przeciwmgłowe To daję mu znak długimi żeby wyłączył. I dzisiaj człowiek w ładnym Audi kulturalnie wyłączył po jednym mrugnięciu. Tak właśnie powinno wyglądać współpraca kierowców. Kiedyś jechałem jakiś gość też miał włączone Dodatkowo miał dwa światła z tyłu mrugałem mu kilka razy ale nie zaczaił tylko specjalnie gdzieś zjechał ja go wyprzedziłem a on mnie potem dogonił i mi też mrugał długimi. Nie wiem jak wy ale naprawdę mnie…